Nasz umysł ma niesamowitą zdolność leczenia się poprzez obrazy. W 1913 roku Carl Jung światowej sławy psychoterapeuta stworzył tak zwaną metodę aktywnych wyobrażeń, często pochodzących ze snu. Metoda ta miała na celu nawiązania dialogu z podświadomością i wydobycia z niej ukrytych nieprzepracowanych doświadczeń. Obecnie wizualizacje są jedną z najbardziej popularnych  form terapeutycznych pomagających obniżyć poziom stresu, zredukować lęk, pomóc w przepracowaniu konkretnych lęków i fobii czy nawet podniesienia poziomu wydolności sportowców. Nasze myśli i wyobraźnia mogą mieć ogromną moc twórczą ale i mogą mieć siłę autodestrukcyjną. Wszystko tak naprawdę zaczyna się w głowie i to tak naprawdę to jak postrzegamy rzeczywistość jest odzwierciedleniem naszych myśli. Warto więc je obserwować i świadomie reagować w przypadku gdy prowadzą nas w kierunku dla nas niekorzystnym. Nasz mózg nie odróżnia rzeczywistości od wyobrażeń, w momencie więc w którym pamięcią powracamy do konkretnych wydarzeń o zabarwieniu emocjonalnym, w mózgu pobudzane są te same ośrodki, które pobudzają się w przypadku realnego przeżywania danej sytuacji. Przywołując więc w głowie negatywne obrazy karmimy negatywnymi emocjami nie tylko nasz umysł ale i ciało, w którym odkładane są nieprzepracowane przez nas emocje. O traumie ukrytej w ciele przeczytasz tutaj https://abk.umed.pl/analiza-bioenergetyczna-lowena/ .   Na szczęście to samo działanie jest dwukierunkowe ,a więc  przywołując obrazy o pozytywnych skojarzeniach, przywołujemy pozytywne emocje.

Czy możemy zatem świadomie przeformułowywać nasze myśli i sterować naszymi wyobrażeniami?

Okazuje się, że mamy ogromny wpływ na to w jaki sposób reagujemy na napływające do naszej głowy obrazy i jesteśmy w stanie przeformułować nasze negatywne myśli i wyobrażenia i tym samym zmieniając nie tylko swoje myśli ale i swoją rzeczywistość. Świadoma obserwacja obrazów napływających do naszej głowy daje możliwość przeformułowania naszych myśli i nadania zdarzeniom nowego znaczenia. Spróbuj więc przyjrzeć się swoim myślom, postaw się w roli obserwatora własnego umysłu i spisać najczęściej pojawiające się w nim wyobrażenia i myśli oraz momenty kiedy się pojawiają  Jeśli myśli najczęściej podążają w kierunku negatywnym niezbędne może okazać się wsparcie  psychologa bądź psychoterapeuty na drodze do ich przeformułowania. Kiedy jednak dopadł nas chwilowy stres, mamy przed sobą trudny egzamin bądź inną stresującą dla nas sytuację albo po prostu czujemy wewnętrzne przeciążenie możemy sięgnąć po pozytywną wizualizacje. Wizualizacja ta ma na celu przywołanie w naszym umyśle obrazów, o pozytywnych skojarzeniach, które mają przywrócić nam wewnętrzną równowagę i spokój.

Wizualizacja  ,,Moje bezpieczne miejsce”

1. Znajdź spokojne miejsce. Połóż się wygodnie i zamknij oczy… Zrób głęboki wdech… i wydech…. wdech…. I wydech…..x10
2. Po kolei napinaj partie swoich mięśni i rozluźniaj rozpoczynając od palców stóp aż po mięśnie twarzy. Na koniec napnij całe ciało i rozluźnij. Poczuj jak rozluźniły się mięśnie nóg, tułowia i rąk…Zrób głęboki wdech…i wydech… Twoje ciało jest swobodne i odprężone.…
3. W tej chwili nigdzie nie musisz iść, niczego nie musisz robić …Uświadom sobie, docierające do ciebie odgłosy. Poczuj ubranie na swoim ciele. Skoncentruj się na oddechu. Poczuj jak powietrze wchodzi do płuc i z nich wychodzi … Staraj się poczuć powietrze w nozdrzach podczas wdechu i wydechu. Jeśli przeszkadzają ci jakieś myśli, pozwól im spowodnie płynąć, one są jak nurt rzeki pojawiają się i odpływają razem z nurtem. Zauważ je i pozwól im odpłynąć
4. Za chwilę będziesz podążać tam, gdzie zaprowadzi cię twoja wyobraźnia. Wyobraź sobie szerokie, kamienne schody. Widzisz siebie, jak stoisz u ich szczytu. Schody te wiodą w dół do specjalnego miejsca. Za chwilę będziesz po nich schodzić. Będziesz liczyć każdy stopień od 1 do 10-ciu. W miarę jak będziesz liczyć, odczujesz coraz większe odprężenie. Jeden….dwa…..trzy -dryfujesz w dół i czujesz coraz większy spokój, cztery…… pięć….sześć- jesteś coraz bardziej spokojny i odprężony, siedem….osiem….dziewięć…dziesięć.
5. Dotarłeś do swojego bezpiecznego miejsca, jest tu spokojnie i pięknie. To może być znane ci miejsce, miejsce o którym marzysz. Skup się na kolorach jakie widzisz . A teraz zauważ, jakie są tam dźwięki, albo zauważ ciszę. Pomyśl o wszelkich zapachach, jakie czujesz i poczuj je w nozdrzach. Teraz skup się na odczuciach dotyku – na ziemi pod twoimi stopami, ruchu powietrza.
6. Z każdym wdechem ogarnia cię coraz większe odprężenie. Jesteś wolny od wszelkich trosk. Czujesz się swobodny i odprężony. Czujesz się zupełnie bezpiecznie. Jesteś odprężony i zrelaksowany. Wypoczywasz……
7. Kiedy będziesz na to gotowy, wejdź z powrotem na kamienne schody, które przywiodły cię do tego pięknego miejsca, z każdym krokiem w górę powracasz do swojego miejsca na ziemi. Jeden, dwa, trzy….. powoli otwórz swoje oczy. Rozejrzyj się po pokoju, przeciągnij się i wstań powoli, jesteś już tu i teraz.

Źródła:

„Nie zaczęło się od ciebie” Mark Wolynn wyd. Czarna Owca

https://purestyle.pl/poznaj-stres-i-zrelaksuj-sie-tworcza-wizualizacja/

https://mojapsychologia.pl/artykuly/9,stres/109,techniki_relaksacyjne_lagodzace_stres.html

https://purestyle.pl/poznaj-stres-i-zrelaksuj-sie-tworcza-wizualizacja/

Autorka: Bogumiła Pacześ, psycholog, doradca zawodowy